Giełda

2010-05-17

Zmienny tydzień w USA, banki w tarapatach, europejski pakiet pomocy

Kraje Eurolandu we współpracy z MFW i EBC ustaliły w ubiegłą niedzielę ambitny plan pomocy gospodarkom europejskim walczącym z fiskalnymi problemami w wysokości 750 mld EUR. Skład pakietu ochronnego: fundusz stabilizacyjny (mniej więcej do natychmiastowej dyspozycji), MFW 250 mld EUR oraz 440 mld EUR pożyczki gwarantowane przez kraje członkowskie Eurolandu.

Dołączy tu jeszcze EBC ze swoimi działaniami na rynku wtórnym, gdzie będzie skupował obligacje krajów Eurolandu. FED ponownie otworzy dostęp do linii kredytowych dla zagranicznych instytucji. Akcje zareagowały na działania ochronne bardzo pozytywnie, a indeksy odnotowały największe jednodniowe wzrosty w ciągu ostatnich 14 miesięcy. Najlepszy wynik miał sektor finansowy, przemysłowy oraz materiałów bazowych. Wszystkie firmy z indeksu DJIA odnotowały wzrosty. Wtorkowy przebieg sesji wprawdzie dawał nadzieję, ale na koniec główne indeksy akcyjne straciły wszystkie zyski i zamykały się na umiarkowanych minusach. Powróciły obawy spowodowane problemami zadłużenia w Europie i ich odczuwalny negatywny wpływ na rynek akcji. Wyniki gospodarcze za II kwartał podała firma Walt Disney (DIS). Zysk firmy rok do roku wzrósł o 45% do 48 centów na akcję, analitycy oczekiwali zysku rzędu 45 centów na akcję, przychody rok do roku wzrosły o 6% do 8,58 mld USD. Inwestorów ogarnął sceptycyzm, iż pozytywny efekt pomocy finansowej będzie krótkotrwały i nie rozwiąże problemu. Ceny producentów i detaliczne w Chinach w kwietniu wzrosły więcej niż oczekiwano. Wartość udzielonych kredytów bankowych wzrosła o prawie 30%, co także wyprzedziło oczekiwanie. Organizacja krajów eksportujących ropę (OPEC) zwiększyła prognozę globalnego popytu na ten surowiec w 2010 roku od swojej prognozy z ubiegłego miesiąca. W miesięcznym raporcie zakłada wzrost ogólnoświatowego popytu do 950 tys. baryłek dziennie do 85,38 mln baryłek, tj. wzrost o 50 tys. baryłek.

Giełdy bardzo szybko otrząsnęły się po wielkich wyprzedażach z końca ubiegłego tygodnia i zaledwie trzy dni wystarczyły na odrobienie strat. Wzrost akcji wsparł spadek napięcia w Europie i wysokie zyski firm z sektorów: materiałów podstawowych i technologii. Oprócz Goldman Sachs (GS) i Morgan Stanley (MS) państwowi prokuratorzy i śledczy, wspólnie z US SEC rozpoczęli śledztwo w JP Morgan (JPM), Deutsche Bank (DB), UBS (UBS) i Citigroup (C) w sprawie wprowadzenia inwestorów w błąd o uczestnictwie w inwestycjach w strukturyzowane papiery wartościowe przy kredytach hipotecznych, w których tworzeniu uczestniczyli (raport WSJ). Deficyt w handlu zagranicznym za marzec wzrósł do -40,44 mld USD wobec oczekiwania -40,5 mld USD, co jest największy spadek od grudnia 2008 roku. Deficyt budżetowy w kwietniu wyniósł 83 mld USD.

We czwartek giełdy odnotowały wyraźne straty. Niemniej jednak korekta wcześniejszych solidnych zysków była poniekąd oczekiwana. Obecnie na giełdach panuje większa zmienność, a nerwowość inwestorów rośnie. Od kwietniowego szczytu indeks DJIA odnotował ponad 100-punktowe wahania dzienne w 10 z 13 sesji. Po opublikowaniu niezadowalających wyników gospodarczych akcje firmy Kohl's (KSS) osłabły o 5,8%, a akcje Urban Outfitters (URBN) odnotowały stratę o 6,7%. Wnioski o przyznanie zasiłku dla bezrobotnych na dzień 08.05.2010 obniżyły się na poziom 444 tys. wobec oczekiwanego spadeku do 440 tys., przy czym jest to już czwarty spadek z rzędu. Ilość wniosków o kontynuowanie wypłacania zasiłków wzrosła do 4,627 mln wobec oczekiwanego spadku do 4,590 mln.

Piątkowa, negatywna sesja z danymi makroekonomicznymi o sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej, Capacity Utilization, indeks Uniwersytetu Michigan oraz sentyment rynkowy zakończyła tydzień z następującymi wartościami indeksów: DJIA 10620,20 pkt., Nasdaq Comp. 2346,85 pkt. i SP 500 1135,68 pkt. Tygodniowa zmiana indeksów: DJIA +2,3%, Nasdaq Comp. +3,6%, SP 500 +2,2%.

Na giełdzie surowców wciąż spadała cena ropy, i, co ważniejsze, zwiększała się różnica cenowa między ropą USA a północno-morskim Brentem i obecnie wynosi już ok. 7 USD. Ceny ropy zakończyły tydzień na poziomie ok.: 71,50 USD (ropa USA), 78 USD (Brent). Z powodu niepewności na rynkach finansowych cena złota w tygodniu osiągnęła nowe, historyczne maksimum i wynosiła niewiele mniej niż 1250 USD. Ożywiona sytuacja panowała też na rynku walutowym, ponieważ po początkowym wzroście euro zaczęło tracić w stosunku do dolara, i na koniec tygodnia spadło do granicy 1,24, tzn. najniżej od października 2008 roku.